/ 4 słoiczki 250 ml /
Wiosna rozkwitła :) Na
łąkach zrobiło się żółto od mniszka lekarskiego.
To oznacza,
że nadszedł czas na „warzenie” miodu z mniszka. Inna nazwa tej rośliny to mlecz, dmuchawiec, mlecznica. Kwiaty zbiera się w maju i
czerwcu, w suche i słoneczne dni. Miód przygotowuję od kilku lat ;-) Smakuje podobnie jak miód pszczeli, a ponadto jest zdrowy. Kwiaty
mniszka mają działanie przeciwzapalne, uodparniające, a także
żółciopędne i żółciotwórcze,
i moczopędne. Zwiększają
wydzielanie soków żołądkowych, obniżają poziom cukru i
cholesterolu we krwi. Posiadają wiele witamin. To niektóre z
cennych właściwości.
Gdy mam ochotę na
słodkości, chętnie sięgam również po ten miód....
Polecam!
Polecam!
Składniki:
- 250 kwiatów mniszka lekarskiego
- 800 ml gorącej wody
- 1 kg cukru
- sok z 1 cytryny
Żółte płatki mniszka oderwać od szypułek i wrzucić do miski. Zalać gorącą wodą. Odstawić na półtorej godziny.
Następnie przecedzić powstały sok przez gęste sito. Płatki wyrzucić.
Do otrzymanego płynu wsypać cukier i wlać sok z cytryny (bez pestek).
Gotować na małym ogniu do zgęstnienia. Gorący miód przelać do wyparzonych słoiczków i zamknąć. Nie trzeba pasteryzować.
Do otrzymanego płynu wsypać cukier i wlać sok z cytryny (bez pestek).
Gotować na małym ogniu do zgęstnienia. Gorący miód przelać do wyparzonych słoiczków i zamknąć. Nie trzeba pasteryzować.
Przechowywać
w temperaturze pokojowej.
Smacznego!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz